Z okazji nadchodzącej wiosny mam dla was recenzję książki pt: Promyczek – Kim Holden. Opowieść spodoba się szczególnie fanom Johna Greena i Colleen Hoover. Główna bohaterka wiele już w swoim życiu przeżyła złych chwil, ale pomimo tego zawsze jest uśmiechnięta. Dlatego jej najlepszy przyjaciel nazywa ją Promyczkiem.
Promyczek – Kim Holden to powieść młodzieżowa z elementami życia codziennego. Przeczytaj recenzję najbardziej optymistycznej książki.
Kim są bohaterowie?
Główna bohaterka Kate Sedgwick opiekowała się swoją starszą siostrą, Grace, która miała zespół Downa. Po śmierci siostry wyjechała z San Diego na studia do Grant, utrzymując telefoniczny kontakt ze swoim przyjacielem Gusem. Gus jest wokalistą kapeli rockowej, która właśnie przygotowuje się do nagrania pierwszej płyty i wyruszenia w trasę koncertową.

W trakcie pobytu Kate w Grant, małym miasteczku w Minnesocie poznaje swoją ekscentryczną współlokatorkę Sugar oraz Claya i Petera, którzy mieszkają w pokoju naprzeciwko. Kate jest miłośniczką czarnej kawy bez dodatków, więc idąc do kawiarni kupić kawę poznaje sympatycznego Kellera Banksa, któremu i Kate wpadła w oko. Ich znajomość zaczyna się rozwijać. Okazuje się, że oboje czują to samo oraz oboje skrywają tajemnice.
Kiedy myślisz, że kogoś znasz, ten ktoś się zmienia. Albo ty się zmieniasz. A może ta zmiana jest obustronna….
I to zmienia wszystko.
Optymista to człowiek odważny!
Tytułowa bohaterka Kate została nazwana przez swojego przyjaciela Promyczkiem, dlatego że pomimo problemów i tragedii jakie ją spotykało w życiu zachowała pogodę ducha. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, jednak nigdy nie wierzyła w miłość. Czy można być optymistą i nie wierzyć w miłość? Zdaniem Kate tak. Jednak skrycie marzyła, aby się zakochać, ale wiedziała, że w jej sytuacji tylko zrani drugą osobę. Dlatego wolała utrzymać przyjacielskie stosunki. Udawało jej się to do czasu kiedy poznała Kellera.
Jedną z zasad jakie wyznawała Kate było cieszenie się chwilą i przeżywanie każdego dnia jakby miał być tym ostatnim. Kate była spontaniczna i zawsze miała milion pomysłów na życie. Traktowała swoich przyjaciół jak rodzinę, której praktycznie nigdy nie miała poza siostrą. Kochała życie i swoich przyjaciół. Nie osądzała nikogo po pozorach, zawsze starała się każdemu pomóc w miarę możliwości i potrzeby.
Życie dla nikogo nie jest łatwe. Wszyscy musimy walczyć, by wycisnąć dobro z czasu, który nam ofiarowano.
Dla kogo jest ta książka?
Jestem pewna, że każdemu książka Promyczek – Kim Holden mocno odciśnie ślad w sercu. Pomimo smutnego zakończenia jest to optymistyczna opowieść dla każdego. Szczególnie polecam ją osobom, które są w podobnej sytuacji co Kate bądź Keller. Z pewnością po przeczytaniu książki każdy dojdzie do wniosku, że nie ma beznadziejnych spraw i że trzeba umieć znaleźć choćby maleńki pozytywny akcent dnia codziennego, który pomoże nam przetrwać trudne momenty.
Czytałam, bardzo mi się podobała ta seria.